Mieszkałam na Kamionce. Do szkoły (nr 9) chodziłam na Brodwinie. Na Brodwinie chodziłam też na kółko ceramiczne dla dzieci – prowadziła je Marta, dziś właścicielka „Sopockich dzwoneczków”. Ale doszłam do wniosku, że nie mam talentu ceramika - uśmiecha się Dorota. - Kultowe miejsca? Jasne, że były.