Z Sopockiego Przedszkola na „Bieruta” najbardziej pamiętam olbrzymia butle z tranem . Dużą łyżkę aluminiową i ciemny chleb pokrojony w kostkę wpychany do buzi…… - tak brzmi jeden z wpisów pod linkiem do czwartkowego artykułu Doroty Karaś pt. „Sopockie przedszkolaki tuż po wojnie”.
- « pierwsza
- ‹ poprzednia
- …
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- następna ›
- ostatnia »