"Gdy pytam o jego zawód, wylicza: brązownik, metaloplastyk, złotnik, srebrnik. Choć Warszawiak z urodzenia, czuje się Sopocianinem. – Tyle lat tu mieszkam, mam we krwi to miasto… Moje ulubione miejsca?
Wielkimi krokami zbliża się uroczystość zaplanowana na 28.05.2018 r. i poświęcona Józefowi Golcowi. Jednym z elementów będzie wspomnienie filmowe. Właśnie kończymy zdjęcia.
Tilsowie łowią od pokoleń. Rybakiem był ojciec Witolda, Gerard (został po nim kasiorek, czyli podbierak, który sam zrobił), a także wujek Gerarda Jan. Zapraszamy do lektury wspomnień Rafała i Witolda Tilsów.
Bar prowadzi od 1983 r. Równe 35 lat stuknie w październiku. Jeszcze nie wie czy i jak będzie świętował rocznicę - tak rozpoczynają się wspomnienia Stanisława Kierz.